Archiwum bloga

poniedziałek, 29 lipca 2013

Odpowiem na pytania Dominiki. z góry chciałabym podziękować za zainteresowanie. ostatnio bardzo zaniedbałam bloga.. mam nadzieję że uda mi się to nadrobić, ale do rzeczy.

dostałam pytanie czy byłam obrzezana. pisałam o tym wcześniej ale napiszę jeszcze raz. ja nie byłam obrzezana ale znam takie osoby. w cztery oczy rozmawia się o tym zupełnie inaczej niż na forum. zobaczyć łzy dziewczyn które opowiadają o tym piekle to wielkie przeżycie.

o obrzezaniu dowiedziałam się będąc w egipcie. jeżdżę tam średnio dwa razy w roku od kilku lat. za pierwszym razem dużo zwiedzałam. przewodniczka poruszyła temat obrzezania ale nie jako coś strasznego tylko jako tradycję więc nie interesowałam się tym a że byłam mała i tak pewnie nie wiele bym zrozumiała. teraz też nie jestem dorosła ( mam 14 lat ) ale życie dało mi popalić i szybko spoważniałam. kilka dni przed założeniem bloga bardzo mi się nudziło więc włączyłam film o tajemniczym tytule ''kwiat pustyni''. po jego obejrzeniu byłam w szoku. następnego dnia jeszcze raz go przestudiowałam. potem przeczytałam książkę.  doszło do tego że film znam na pamięć a na temat obrzezania wiem bardzo dużo. zaryzykowałabym nawet stwierdzenie że wiem prawie wszystko. bardzo się przejmuję losem innych a jedynym pomysłem na jaki wpadłam było założenie bloga. ale się rozpisałam nie na temat...

drugie pytanie dotyczyło pomocy. no więc, jak można pomóc..?  generalnie walczymy o to żeby ONZ zakazało obrzezania. ale na początek musi być jakieś poparcie więc warto mówić o tym problemie znajomym, rodzinie. możecie polecać im mojego bloga bo ja zawsze jestem chętna do rozmowy i nie boję się trudnych pytań. dalej chcemy dotrzeć do ludzi i wytłumaczyć im czym tak naprawdę jest obrzezanie.. to jest tak samo jak powiedzmy... zakaz picia alkoholu przed 18 rokuem życia. zakaz jest ale ilu z nas rzeczywiście się do tego stosowało ?
dla osób które nie bardzo mi ufają powiem że często rozmawiam z Waris Dirie ( to jej historię opisano w filmie kwiat pustyni. ). ona daje mi dużo wsparcia w trudnych momentach i przypomina mi o co walczymy. nie wiem czy ta odpowiedź jest satysfakcjonująca. dajcie mi znać :) możecie wejść też na stronę Waris ( http://www.desertflowerfoundation.org/en/ ) i poczytać o wsparciu finansowym. ja daję ile mogę ale w moim wieku nie wiele da się odłożyć. uważam jednak że lepiej dać trochę albo tylko nie pozostawić tego problemu bez echa niż siedzieć z założonymi rękami. wierzę w to że ludzie dowiedzą się o tym co robię.

p.s. urodziłam się w Polsce tylko potem przeszłam na Islam

8 komentarzy:

  1. z jakiego miasta jestes?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem ze Szczecina ale mieszkam w Szczecinie i Poznaniu ;)

      Usuń
  2. jak jest się muzułmanką przecież islamiści zabijają chrześcijan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robią to ci którzy źle interpretują słowa Allaha ( pokój z Nim ), poczytaj o tym ;) pozdrawiam.

      Usuń
  3. chodzisz w burce i jak tak czy ludzie innych wyznań cie dyskryminują

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak sobie w necie wymyslilas ze bedziesz muzumalnka? Bujda na kolkach. Jaka jest Twoja znajomosc Koranu? Ja mysle, ze nie jestes zadna mulzumanka, tylko gimbusem, ktory prowadzi blog, by inne gimbusy mogly sie podniecac czyms czego nie znaja kompletnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj,

    Jak to się stało, że zdecydowałaś się na zmianę w tak młodym wieku?
    Co do osób, które stawiają znak równości pomiędzy muzułmaninem i islamistą, to hmm, aż mnie dziwi, że niektórzy dalej tkwią w wiedzy o Islamie sprzed chociażby ataków na WTC. Islamista to muzułmański fundamentalista, a to już jest bardziej opcja polityczna, niż religia. No, chyba że Katolicy uważają za Boga Rydzyka, to tez można powiedzieć, że Katolicy=fani Rydzyka. Czy, aby na pewno zgadzacie się z tym?:P Vero

    OdpowiedzUsuń
  6. Żadna religia nie jest z założenia zła. Ani w piśmie Świetym ani w Koranie,w Torze i innych świętych księgach Bóg nie żąda od człowieka by krzywdził, okaleczał, itp., tylko sami wyznawcy, niezależenie od religii, przez lata sami tak sobie swoją wiarę wypaczyli, szczególnie kapłani, co w Katolicyzmie widać najbardziej, i w szczególnie sferze seksualnej. Nie ma w Biblii ani słowa o tym, z czego kapłani powymyślali sobie ze np. in vitro jest złe. Podejrzewam ze w Koranie tez nie znajdziemy cytatu który mówi: wytnij kobiecie wargi sromowe, z łechtaczką i wszystkim bo tak chce Bóg. Bóg tak nie chce, to ludziom się z biegiem czasu porobiło, bo chłopy w swojej egoistycznej naturze chcieli mieć władze nad kobietami – tak jak w KK kapłan musi mieć władze nad ludem, i stąd się porobiły „tradycje”, które nie mają nic wspólnego z religią. Kapłani przekazują taką wiedzę, w taki sposób by trzymać ludzi w szachu: płać na księdza z okazji byle jego westchnięcia, morduj karpie, obrzezuj kobiety, noś pejsy. Ludzie ludziom zgotowali ten los, a nie Bóg, jakimkolwiek imieniem go nazywamy.

    OdpowiedzUsuń